środa, 12 września 2012

Minął tydzień

Przez kilka dni mogło się wydawać, że zupełnie zapomniałam o tym, że prowadzę bloga. Otóż nie, nie zapomniałam. Postanowiłam poświęcić trochę czasu na przypomnienie sobie znaków przed testami kwalifikującymi do grup na uniwersytecie.  Jako że już po testach, wczoraj odbył się pisemny a dzisiaj ustny, mogę spokojnie zacząć tworzyć plany na nadchodzące dni. Muszę również przyznać, że czasami przegrywam z chińską blokadą Internetu, a co za tym idzie dodawanie notek i zdjęć jest dość utrudnione, bo blogger jest niestety jedną z blokowanych witryn.

Minął tydzień od mojego przyjazdu tutaj. Bardzo ciekawy i udany. W ramach podsumowania: mnóstwo nowych ludzi, świetny pokój i współlokatorka, rejestracja i egzaminy na uniwersytecie, kilka spacerów i bardzo dobrze zapamiętany znak na „jelita”, który mam nadzieje uchroni mnie przed jedzeniem, którego raczej nie chciałabym próbować.


Dzisiejszy wieczór spędziłam Dominiką, nowo poznaną Polką, która niestety wyjeżdża z Chin już za dwa tygodnie. Kierunek, stary Szanghaj.









1 komentarz:

  1. Ustaw sobie publikowanie postów za pomocą wysyłania maila - jak tak publikowałam we wakacje, nawet z QInghai i dodatkowo blokowanego hotelowego internetu (nawet 人人 był zablokowany :( ) dawało radę :)

    OdpowiedzUsuń