sobota, 15 września 2012

The winter is coming

Wybrałyśmy się dziś z moją współlokatorką na tzw. fake market, gdzie można zaopatrzyć się we wszystko – ubrania, buty, torebki, okulary, zegarki i tysiące innych rzeczy, na których wymienienie szkoda czasu. Pomysł okazał się dość głupi. W sobotę w takich marketach jest mnóstwo ludzi, Chińczycy mają wolne więc korzystają z okazji żeby kupować co im akurat wpadnie w oko. Krążyłyśmy więc między stoiskami i ludźmi próbując znaleźć rzeczy, które zawołają do nas „kup mnie”. Nie udało się. Wróciłyśmy z pustymi rękami.

Chciałam jednak wspomnieć, że Chińczycy twierdzą chyba, że nadchodzi zima (pomimo że na zewnątrz cały czas ok 25 stopni). Na większości stoisk dominowały bowiem śliczne sweterki i ocieplane legginsy. Jednak to co najbardziej zwróciło moją uwagę i bardzo mnie ubawiło możecie zobaczyć na zdjęciu. „Piękny” kostium, kurtka i spódnica, z daleka wyglądają na puchowe, ale nie podchodziłam i nie sprawdzałam. Jeśli któraś z Pań zakochała się w poniższym obrazku to przyjmuję zamówienia ;)

3 komentarze: